Polska – to nasza ziemia, jej mieszkańcy i wszystko co na tej ziemi zostało przez jej mieszkańców zbudowane, to nasza historia, tradycja i obyczaje – to wreszcie nasze państwo, jako wyraz naszych zdolności do zorganizowanego i prawnie ubezpieczonego bytu społecznego. Państwo powołane dla obrony życia , mienia i interesów obywateli, do ukierunkowywania niepodległego rozwoju i utrwalania podstaw egzystencji ekonomicznej, politycznej i biologicznej narodu, teraz i na przyszłość. Naród bez własnego państwa przestaje być narodem, staje się grupą etniczną.
Jeżeli więc stawiamy pytanie – jakiej Polski chcemy – to przede wszystkim oczekujemy odpowiedzi jakiego państwa polskiego chcemy- aby „być i nie przestać być” narodem, nie utracić swojej tożsamości, kultury i miejsca na mapie świata.
Państwo jest tworzone po to, by stwarzać preferencyjne warunki egzystencji dla swoich obywateli, na określonym obszarze w otoczeniu innych państw i narodów i by tych preferencji skutecznie bronić politycznie, ekonomicznie i intelektualnie.
Chcemy więc, by nasze państwo było zdolne do pełnienia wszystkich wymienionych poprzednio zadań, by było organizatorem „przyszłości” dla młodego pokolenia, by jego działania były wyrazem woli politycznej obywateli i narodu jako całości. Wykonawczo rolę tę realizuje rząd, musi więc być on wyłaniany metodą demokratyczną i jego skład ma być odbiciem struktury społecznej i politycznej kraju.
Chcemy, by nasze państwo było niepodległe, suwerenne – musi więc posiadać własne prawo, wojsko, walutę, niezależny system finansowo-bankowy, musi posiadać kontrolę nad procesami informacyjnymi, nad podstawowymi bogactwami naturalnymi, musi inspirować rozwój oświaty, nauki i kultury narodowej.
Chcemy, by nasze państwo posiadało mocny fundament ekonomiczno- gospodarczy – tzn. silną gospodarkę narodową z odpowiednimi możliwościami „światłej” ingerencji w życie gospodarcze i istnieniem własności państwowej- czyli narodowej – w strategicznych działach tej gospodarki.
Chcemy, by Polska rządzona była mądrze i sumiennie przez ludzi uczciwych, kompetentnych, patriotów w sensie patriotyzmu racjonalnego i humanistycznego.
Chcemy Polski, w której nie będzie drastycznych różnic materialnych -tzn. „oceanu nędzy” i drobnych „wysepek” bogactwa i dobrobytu. Chcemy więc równości i sprawiedliwości społecznej – w odpowiednich proporcjach do wkładu obywateli we wspólne dobro i wspólne obowiązki względem państwa i społeczeństwa.
Chcemy Polski, w której równoprawne będą wszystkie formy własności dóbr.
Chcemy Polski, w której mniejszości narodowe cieszyć się będą pełną swobodą obywatelską i możliwościami pielęgnowania swoich tradycji ale nie kosztem praw obywatelskich narodu polskiego.
Chcemy ustroju i stosunków w pełni demokratycznych – jednak bez biurokracji i różnych „przybudówek” ustrojowych – różnych urzędów specjalnych, pełnomocników, rzeczników, itp. Do rozważenia jest zasadność istnienia Senatu jako tworu nie pasującego do nowoczesnych pojęć systemu rządzenia.
Chcemy, by Polska była państwem, w którym nauka na wszystkich szczeblach była bezpłatna, a dostępność do niej była powszechna. Nie wyklucza to istnienia innych pozapaństwowych form nauczania.
Chcemy, by w Polsce bezrobocie ograniczone było do minimum, by nie istniała kategoria ludzi bezdomnych, wyrzucanych na bruk z mieszkań, wyrzucanych poza „nawias życia”.
Chcemy, by w Polsce emerytom i rencistom zapewnione zostały sprawiedliwie
waloryzowane świadczenia na odpowiednim poziomie zapewniającym minimum potrzeb życiowych na powszechną skalę.
Chcemy, by w Polsce utrwalił się szacunek dla każdego przejawu życia, dla przyrody żywej, respektowanie praw ochrony środowiska naturalnego, chcemy by wyrażało się to w odpowiedniej polityce pro-ekologicznej i koncepcji tzw. „ekorozwoju”.
Generalnie więc chodzi o to, by nasza Ojczyzna, Polska, nasze państwo polskie, było krajem, w którym najwyższym podmiotem będzie człowiek, obywatel, osoba ludzka we wszystkich działaniach i procesach jakie będą w nim funkcjonowały, by przestrzegane były uniwersalne prawa człowieka, w tym prawa socjalne – do pracy, dachu nad głową, bezpieczeństwa, zdrowia i oświaty, do godnego życia polskich rodzin – które w sumie stanowią podłoże bytu
społecznego i narodowego. Nade wszystko chcemy Polski wolnej, niepodległej, nie poddanej żadnej obcej ingerencji, żadnej presji i żadnej formie agresji – nie tylko politycznej czy militarnej ale ekonomicznej, informacyjnej czy kulturowej.
Chcemy zdrowej samowystarczalności żywnościowej kraju.
Chcemy, by w życiu społecznym i politycznym respektowane były uniwersalne wartości moralno-etyczne, w szczególności, by te wartości respektowane były w polityce ekonomicznej.
Społecznej dezaprobacie i potępieniu poddane być muszą gnębiące nas patologie, w tym przejaw nienawiści politycznej, prywaty i egoizmu posunięte nieraz aż do granic zdrady Ojczyzny.
Taka wizja Polski jest niestety głęboko różna od obecnego jej obrazu. Obraz ten musi ulec zmianie.